W dniach 11-16 lipca w New Taipei City na Tajwanie zorganizowane zostały tegoroczne International Children’s Games(Międzynarodowe Igrzyska Młodzieży Szkolnej). Bartosz Duszyński -48kg i Łucja Oleszczuk -52kg byli tam pod opieką trenera Piotra Maślanki. Bartosz Duszyński zdobył brązowy medal. Gartulacje!




W  dniach 11-16 lipca w New Taipei City na Tajwanie zorganizowane zostały tegoroczne International Children’s  Games(Międzynarodowe Igrzyska Młodzieży Szkolnej) była to już 50 jubileuszowa edycja tego największego cyklicznego turnieju  w tej kategorii wiekowej. Turniej zgromadził ponad tysiąc zawodników i zawodniczek  z 80 miast reprezentujących 30 krajów z całego świata. Prawo startu mieli zawodnicy i zawodniczki w wieku 12-15 lat. Turniej począwszy od jego pierwszej edycji co roku odbywa się w innych miastach znajdujących się na wszystkich kontynentach. 

W roku 1993 zadebiutowali na nim Płocczanie. Jedna z edycji w roku 2002 odbyła się również w Polsce, gospodarzem był wówczas Płock. Niektóre z dyscyplin rozgrywanych na IMSZ są obecne na każdej z edycji natomiast o pozostałych decyduje organizator. W tegorocznej edycji współzawodnictwo odbywało się w następujących dyscyplinach: piłka ręczna, lekkoatletyka, pływanie, tenis stołowy, taekwondo olimpijskie, piłka nożna, koszykówka, tenis ziemny, siatkówka.  Jedynym miastem z Polski uczestniczącym w tegorocznej edycji był Płock, była to 22 edycja w której startują reprezentanci Płocka. Tym razem współzawodniczyli oni w pierwszych pięciu wymienionych dyscyplinach. W Igrzyskach zawodnicy nie reprezentują swoich macierzystych klubów(stowarzyszeń) tylko barwy miast uczestniczących w IMSZ. Dlatego w szeregach reprezentacji Płocka byli zarówno mieszkańcy Płocka jak i innych pobliskich miasteczek czy wsi znajdujących się w innych gminach, wszyscy jednak dumnie zrzeszeni byli pod jednym wspólnym logiem i barwami miasta Płocka, które z pełnym zaangażowaniem reprezentowali. 

Tegoroczny Płocki Team składał się z 23 zawodników, pięciu trenerów i dwóch przedstawicieli władz miasta. Po raz pierwszy w składzie Płockiego Teamu znaleźli się przedstawiciele widowiskowej dyscypliny taekwondo olimpijskiego, które jako dyscyplina na IMSZ występuje dosłownie sporadycznie. Byli nimi zawodnicy Bartosz Duszyński w kat. wag. -48kg i Łucja Oleszczuk w kat. wag. -52kg. 

Opiekunem a tym samym sekundantem i trenerem zawodników na tym turnieju był Piotr Maślanka jedyny w Płocku licencjonowany trener z uprawnieniami w taekwondo olimpijskim. Rywalizacja w tej dyscyplinie odbywała się w okazałej hali Banshu Gymnasium. Podobnie jak w tenisie stołowym również w taekwondo azjaci a dużej mierze i gospodarze Tajpejczycy są dużą siłą i stawiają bardzo wysoko poprzeczkę konkurentom z innych krajów. Dlatego o każdą wygraną walkę, każde zwycięstwo i każdy medal jest niezmiernie ciężko. Współzawodnictwo w dyscyplinie taekwondo w zależności od kategorii wagowych odbywało się w dniach 13 i 14 lipca. Bartek walczący w pierwszym dniu swoją pierwszą ćwierćfinałową walkę po rozpoznawczej pierwszej rundzie zakończonej werdyktem  3:0 w efekcie zadanej przez niego techniki nożnej na głowę, ostatecznie efektownie wygrał przed czasem werdyktem 14:0 pokonując w niej zawodnika z Austrii Floriana Mellitzera. Mniej szczęścia miał w półfinale w którym nie udało mu się niestety pokonać przeciwnika którym był zawodnik gospodarzy Kang-Chun Fan tym samym to on przeszedł do finału. Bartek jednak nie pozwolił pokonać się przed czasem i w końcówce to on zdobył kolejne dwa punkty. Po trzech rundach walki i niekorzystnym dla niego werdykcie 4:13 zasłużenie zdobył cenny brązowy medal. Łucja po najgorszym możliwym losowaniu w ćwierćfinale spotkała się z zawodniczką gospodarzy Chia-Ling Lo, najwyższą w tej kat. wag. i to głównie warunki fizyczne wyższej o półtorej głowy zawodniczki podobnie jak u Bartka w półfinale okazały się barierą nie do pokonania nie pozwalając im na pokonanie rywali. Łucja przegrała walkę werdyktem 4:16 i ostatecznie zajęła 5 miejsce a jej rywalka zwyciężyła w tej kat. wag. jedną z walk wygrywając nawet 69:0. Oboje jednak dali z siebie wszystko i wspięli się na szczyty swoich możliwości twardo walcząc do końca i to napawało dumą obserwujących ich walki rodaków i innych sympatyków. 

Pod względem bezpieczeństwa jak i organizacyjnie Igrzyska były przeprowadzone dosłownie perfekcyjne.

Materiał nadesłał: Piotr Maślanka