Ciąg dalszy „walki o Igrzyska”
W dniu wczorajszym informowaliśmy, iż biuro PZTO otrzymało nieoficjalną informację, iż „…w związku z wyrokiem sądu w Korei, turniej kwalifikacyjny do IO w Azerbejdżanie nie może być rozegrany na elektronicznym systemie liczenia punktów. Użyty będzie manualny system Dae-do.”
W dniu wczorajszym informowaliśmy, iż biuro PZTO otrzymało nieoficjalną informację, iż „…w związku z wyrokiem sądu w Korei, turniej kwalifikacyjny do IO w Azerbejdżanie nie może być rozegrany na elektronicznym systemie liczenia punktów. Użyty będzie manualny system Dae-do.”
Dzisiaj Sekretarz Generalny Światowej Federacji Taekwondo wydał, w tej sprawie oświadczenie precyzujące tę kwestię, w którym czytamy min.: „ po decyzji WTF z dnia 18 maja 2011 roku, w sprawie użycia elektronicznego systemu liczenia punktów Dae-do, podczas Igrzysk Olimpijskich w Londynie, jak również wszystkich turniejach eliminacyjnych do tej imprezy, firma LaJust, złożyła w Centralnym Sądzie w Seulu, wniosek przeciwko tej decyzji WTF z klauzulą wykonalności podczas Turnieju Kwalifikacyjnego do IO w Baku.
W dniu wczorajszym koreański sąd, zaakceptował wniosek LaJust i wydał nakaz dopuszczenia sprzętu tej firmy do obsługi kwalifikacji olimpijskiej w Azerbejdżanie . W tej sytuacji Światowa Federacja Taekwondo Olimpijskiego zadecydowała, iż w Baku użyte będzie tradycyjnie hogo, ponieważ system LaJust nie jest wystarczająco przygotowany, a drobne błędy pojawiające się w trakcie eksploatacji, uniemożliwiają właściwe przeprowadzenie tak ważnego turnieju, jakim jest światowa kwalifikacja olimpijska. Co więcej firma LaJust nie jest w stanie zagwarantować usunięcia mankamentów technicznych do chwili rozpoczęcia zmagań w Baku.”