Karol Robak ( - 68 kg), AZS OŚ Poznań wygrał Europejski Turniej Kwalifikacyjny w Stambule i tym samym wywalczył kwalifikacje olimpijską do Rio de Janeiro. W finale nasz reprezentant pokonał Chorwata Filipa Grgicia 22:7. Do Rio nie pojadą nasze panie: Aleksandra Krzemieniecka i Aleksandra Kowalczuk. Były bardzo blisko kwalifikacji.



Karol Robak ( - 68 kg), AZS OŚ Poznań wygrał Europejski Turniej Kwalifikacyjny w Stambule i tym samym wywalczył kwalifikacje olimpijską do Rio de Janeiro. W finale nasz reprezentant pokonał Chorwata Filipa Grgicia 22:7. Do Rio nie pojadą nasze panie: Aleksandra Krzemieniecka i Aleksandra Kowalczuk. Były bardzo blisko  kwalifikacji.



W Europejskim Turnieju Kwalifikacyjnym Karol Robak został najwyżej rozstawiony i był największą nadzieją na awans do Rio de Janeiro.  Najpierw nasz wicemistrz Igrzysk Europejskich pokonał Duńczyka Emila Sorensena 13:1, a w ćwierćfinale rozgromił reprezentanta Andory Borisa Ruiza 16:3. W półfinałowej walce, która była jednocześnie decydująca jeśli chodzi o kwalifikacje olimpijskie nasz reprezentant stoczył ze Słoweńcem Jure Pantarem. Od początku to Robak kontrolował przebieg wydarzeń na macie i już po pierwszej rundzie prowadził 5:0, a po dwóch 9:2. Trzecia to już tylko formalność, choć rywal ruszył do ataku i chciał odrobić straty, jednak nasz reprezentant nie pozwolił mu na to i sam zdobył kolejne punkty wygrywając w ostatecznym rozrachunku 16:6 i tym samym zapewnił sobie awans na igrzyska olimpijskie w Rio de Janeiro. W finale, który decydował tylko o zwycięstwie w turnieju Robak zmierzył się z Chorwatem Filipem Grgicie. Już po pierwszej rundzie Robak prowadził 7:3, a w kolejnych zdobył 15 punktów i wygrał ostatecznie wysoko 22:7.



Nie powiodło się naszym zawodniczkom i tym samym nie powtórzą wyczyny Aleksandry Uścińskiej sprzed 12 lat, która była do tej pory jedyną biało-czerwoną zawodniczką walczącą na igrzyskach olimpijskich.



Aleksandra Krzemieniecka (67kg), AZS AWF Warszawa  rozpoczęła turniej w Stamule od wygranej z Finką Jenną Partanen 1:0 i awansowała do ćwierćfinału. Niestety w nim po dogrywce uległa Niemce Rabii Galeai. W regulaminowym czasie walki mieliśmy remis 4:4, a w dogrywce, gdzie decyduje złoty punkt to Niemka trafiła kopnięciem w zwarciu Polkę i tym samym zapewniła sobie awans do półfinału.
Aleksandra Kowalczuk (+67kg) AKS START Olsztyn w swojej kategorii wagowej miała  sześć rywalek, dzięki czemu  dwa zwycięstwa dzieliły ją od występu w Rio de Janeiro. W pierwszej rundzie zmierzyła się ze Słowenką Nusą Rajher. Początek walki ułożył się po myśli Kowalczuk, która prowadziła po dwóch rundach 1:0, choć była blisko wywalczenia punktu za kopnięcie w głowę, jednak po analizie wideo sędziowie nie przyznali jej punktów. W trzeciej rundzie Polka zdobyła kolejny punkty i wydawało się, że dowiezie zwycięstwo do końca. Niestety na dwie sekundy przed końcem dała się trafić w głowę (po analizie wideo sędziowie przyznali punkty rywalce) za pięć punktów i dzięki temu to Słowenka wygrała ostatecznie 5:2.



Drugiego dnia turnieju Piotr Paziński (80kg), AZS AWF Warszawa  wywalczył awans na igrzyska olimpijskie do Rio de Janeiro. W drodze do kwalifikacji nasz reprezentant stoczył trzy wygrane walki i awansował do półfinału.

Piotr Paziński (80kg) zmagania o Rio de Janeiro rozpoczął od pewnej wygranej w 1/8 finału z reprezentantem Danii Abderhaimem Elidrissim 7:0. W ćwierćfinale nasz reprezentant stoczył wyrównany bój z Włochem Robertem Botta, która ostatecznie zakończyła się wskazaniem sędziów i zwycięstwem Polaka po dogrywce 1*:1 i tym samym awansował do półfinału, który decydował o awansie na igrzyska olimpijskie do Rio de Janeiro.

Jego rywalem w decydującej walce był Norweg Richard Andre Ordemann. Po pierwszej rundzie prowadził Paziński, który uzyskał jeden punkt, a po chwili sędziowie na dłuższą chwilę przerwali walkę z powodu awarii elektroniki u Norwega. Druga runda nie przyniosła punktów żadnej ze stron i o wszystkim decydowała ostatania runda. Paziński trzecią rundę rozpoczął od zdobytego punktu, a po chwili wywalczył kolejne dwa "oczka". Rywal próbował odrabiać straty, a Paziński znakomicie kontrował rywala i w tej rundzie zdobył jeszcze pięć punktów czym przypieczętował sobie końcowy triumf 9:2 i tym samym awansował do finału, który daje mu awans na igrzyska olimpijskie do Rio de Janeiro. W finale Paziński uległ Azerowi Miladowi Beigiemu Harcheganiemu 2:14.


Tym samym po raz pierwszy w historii na igrzyskach olimpijskich wystąpi dwójka reprezentantów Polski. 



Przygotowania będą podzielone na dwa cykle: 

1. Przygotowania i start w  Mistrzostwach  Europy Seniorów : 17- 23.05.2016r. , Montreux/Szwajcaria. 
2. Bezpośrednie przygotowanie startowe i start w  IO Rio de Janeiro 2016